W środę do naszej klasy zawitał egzotyczny gość. Przypominał trochę smoka, a trochę bazyliszka. Była to agama brodata, którą przyniósł nasz kolega Jakub. Stasiu, bo tak właśnie nazywała się jaszczurka, mimo nowego otoczenia, była bardzo zainteresowana naszą obecnością.
Agama brodata wzięła swą nazwę od ostrych łusek, które znajdują się wokół głowy i grzbietu i tworzą kolczastą brodę, gdy wystraszone zwierzę nadyma swoje podgardle. Nasza nauczycielka biologii entuzjastycznie powitała małego gada.
Kuba pokazał z bliska Stasia oraz odpowiadał na nasze pytania dotyczące agam. Podczas pokazu dowiedzieliśmy się skąd się wywodzą agamy brodate (z Australii), co jedzą (są wszystkożerne, a ich przysmakiem są owady), jak długo żyją (średnio do 7 lat), jakie terrarium dla nich wybrać, ile kosztuje agama brodata oraz wiele innych ciekawostek. Kuba przekazał nam wiele ważnych i zaskakujących informacji, które staraliśmy się skrzętnie notować.
Na końcu wizyty zrobiliśmy sobie z naszym brodatym przyjacielem pamiątkowe zdjęcie.
Dziękujemy wujkowi Kuby za możliwość ,,użyczenia” swojej agamy i mamy nadzieję, że pojawi się jeszcze nie raz w naszej szkole. Dziękujemy również naszym niezastąpionym fotografom Mai oraz Kamilowi za świetną sesję zdjęciową Kuby ze Stasiem.
Basia Kalitka z 5s